Data: 28 IX 2016

Zgodnie z danymi przekazanymi przez Gazetę Wyborczą, medium, tak samo jak lokalny Głos Wielkopolski, popierające zapłodnienie metodą In vitro, w ciągu 3-letniego działania ogólnopolskiego programu In vitro, uchwalonego głosami PO i lewicy, z 37,6 tys. transferów zarodka, klinicznie potwierdzono 11,8 tys. ciąż, z tych zaś narodziło się 5.285 dzieci. Oznacza to, że tylko z jednego na siedem istniejących zarodków, urodził się żywy człowiek. Tak więc, przez 3 lata, legalnie, w świetle litery prawa, w procedurze In vitro zginęło ponad 32 tys. polskich nienarodzonych dzieci. Rząd PO wiedział, jakie są statystyki wykonywania procedury in vitro na świecie – najwyższe należą do Francji, gdzie 40% zabiegów, kończy się urodzeniem żywego potomstwa. Czyli, w najkorzystniejszym przypadku 60% kończy się śmiercią. Tak więc, biorąc pod uwagę przewidywany rozmiar polskiego programu i pieniądze na niego przeznaczane, te dziesiątki tysięcy śmierci polskich dzieci, były od początku w ten program wkalkulowane. Trudno to nazwać inaczej niż ludobójstwem.

Na wtorkowej sesji Rady Miasta Poznania, tworzący koalicję rządzącą, radni Platformy Obywatelskiej, Zjednoczonej Lewicy oraz Prawa do Miasta, przegłosowali przyznanie ponad 14 tys. zł na utworzenie w Poznaniu programu In vitro, który ma być uruchomiony w przyszłym roku.

Poniżej przedstawiam skutki metody In vitro dla życia i zdrowia.

POWIKŁANIA U KOBIETY:

– układ rozrodczy kobiety szybciej się starzeje i szybciej zmierza do niepłodności właściwej – w naturalnym cyklu powstaje jeden pęcherzyk Graafa zawierający komórkę jajową, w procedurze In vitro etap farmakologiczny trwa około 2 tygodni, a w tym czasie jajniki kobiety stymulowane sterydami mogą produkować tyle komórek jajowych, co w naturalnym cyklu odbyłoby się przez rok;

– ryzyko wystąpienia zespołu hiperstymulacji jajników (wywołane nadmiernym pobudzaniem owulacji za pomocą różnych hormonalnych preparatów). Może doprowadzić np. do problemów zakrzepowo-zatorowych, zespołu ostrej niewydolności oddechowej, wstrząsu hipowolemicznego, niewydolności nerek, a w konsekwencji nawet do śmierci;

– podniesione ryzyko wystąpienia torbiela jajnika;

– podniesione ryzyko wystąpienia raka piersi;

– ryzyko infekcji lub krwawienia, związane z wykonaniem zabiegu.

CIĄŻA:

– dwukrotnie większe ryzyko ciąży pozamacicznej w porównaniu do zapłodnienia naturalnego;

– ryzyko poronienia zwiększone o ok. 25% w porównaniu do zapłodnienia naturalnego;

– ryzyko wewnątrzmacicznego obumarcia płodu zwiększone ponad 4-krotnie w porównaniu do zapłodnienia naturalnego;

– śmiertelność noworodków poczętych metodą In vitro jest 2 razy większa niż poczętych w sposób naturalny.

WADY:

– u dzieci poczętych metodą In vitro występuje o 30-40% więcej wad genetycznych i wad wrodzonych niż u poczętych w sposób naturalny;

– ciężkie wrodzone wady serca występują 2,1 razy częściej;

– rozszczepienie wargi i/lub podniebienia: 2,4 razy częściej;

– zarośnięcie przełyku: 4,5 razy częściej;

– o 60% jest większe ryzyko dziecięcego porażenia mózgowego, a z zamrożonych zarodków aż o 230%.

ZABIJANIE:

– zamrożenie zarodków: po rozmrożeniu 20-35% zarodków jest niezdatna do zapłodnienia ze względu na całkowity lub częściowy brak funkcji życiowych (dane ze źródeł przychylnych In vitro), albo wg innych: między 70 % a 90% zarodków ginie na skutek zamrożenia;

– ponad 50% zarodków nie implantuje się w ciele mamy;

– embrioredukcja – w momencie, gdy zaimplantują się (załóżmy) 4 zarodki podczas procedury In vitro i rozwijają się w organizmie mamy, lekarz może stwierdzić zagrożenie utraty ciąży. Na podstawie przesłanki zagrożenia dla zdrowia kobiety, lekarz uśmierca np. 2 dzieci, aby ciąża stała się bliźniacza i miała większe szanse na rozwiązanie.

A oto relacja na ten temat Radia Merkury, w tym nagranie mojej wypowiedzi.

http://www.radiomerkury.pl/informacje/pozostale/poznan-dolozy-do-in-vitro-i-biletow.html