Data: 17 IX 2018

Na mój wniosek, Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Poznaniu, dokonał kontroli hałasu wytwarzanego na Torze Poznań. Pomiary jednoznacznie wskazały przekroczenie norm hałasu określonych rozporządzeniem. Wielkopolski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska rozpoczynamy formalne postępowanie, zmierzające do zaistnienia stanu zgodnego z przepisami prawa.

Sam uprawiam różne sporty, więc do każdej rzeczywistej dyscypliny sportu, w tym do wyścigów samochodowych, podchodzę z aprobatą. Jednakże, nie może być sytuacji, że dany sport jest uprawiany z pokrzywdzeniem postronnych mieszkańców czy łamaniem przepisów prawa. Krzyżowniki-Smochowice są ze wszystkich stron atakowane hałasem – od północy przejeżdżającymi pociągami, od środka – ciągłym ruchem na ul. J. H. Dąbrowskiego, od południa – lotami na Lotnisko Ławica. Jednakże, kielich goryczy przelewają imprezy odbywające się na Torze Poznań. Wielu mieszkańców (których część domów była budowana nawet przed II Wojną Światową) zwracało się do mnie z prośbą o zajęcie się tym funkcjonowaniem Toru Poznań, które uderza w ich zdrowie. Starając się zrozumieć racje obydwu stron, a zarazem – choćby z tytułu zawodu adwokata – posiadając pewien krytyczno-ostrożny respekt do wzorców zawartych w przepisach prawa, zawnioskowałem o kontrolę hałasu na Torze Poznań, aby uzyskać obiektywne dane. To była słuszna decyzja, bo odczucia mieszkańców zostały urzędowo potwierdzone.

W piśmie, które dzisiaj otrzymałem, poznański WIOŚ wskazuje, że dokonał pomiarów akustycznych hałasu wytwarzanego przez Tor Poznań. Na skutek kontroli zostały stwierdzone przekroczenia norm dopuszczonych przepisami powszechnie obowiązującymi. WIOŚ rozpocznie postępowanie administracyjne celem nałożenia administracyjnych kar pieniężnych. Ponadto, Inspektorat informuje, że będzie przeprowadzi kolejną kontrolę na Torze Poznań. Mam nadzieję, że to wszystko doprowadzi do sytuacji funkcjonowania Toru Poznań zgodnie z przepisami prawa. Lubię tory wyścigowe i wyścigi. Ale należy stworzyć taką infrastrukturę, która z jednej strony pozwoli legalnie działać Torowi Poznań, zaś z drugiej ochroni mieszkańców Krzyżownik-Smochowic od przekraczającego normy hałasu. Ale nie może być akceptowana sytuacja chronicznego godzenia w zdrowie mieszkańców. Rządzący Poznaniem zbyt długo lekceważyli ten problem.

Poniżej zdjęcie odpowiedzi na mój wniosek, podpisane przez samego Wielkopolskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska p. Waldemara Kołaskiego.

Pismo WIOŚ TP